Dwóch pilotów na pokładzie Flarisa
To kolejny krok w rozwoju innowacyjnego w skali światowej odrzutowca dyspozycyjnego. Wcześniej, 5 kwietnia 2019 roku, Flaris miał swój pierwszy lot. Odrzutowiec po raz pierwszy wzbił się w powietrze z lotniska Babimost w Zielonej Górze. Za sterami FLARIS LAR1 zasiadł doświadczony, wybitny pilot doświadczalny Wiesław Cena.
– To kamień milowy dla projektu oraz lotnictwa – mówił wówczas Dyrektor Programowy Flaris, Rafał Ładziński. – Ten niewielki samolot odrzutowy, napędzany wyprodukowanym w Stanach Zjednoczonych silnikiem WILLIAMS FJ33-5A, jest innowacyjną w skali światowej konstrukcją. Tworzy nową klasę High Speed Personal Jet HPJ®.
Pomysł na mały, startujący z każdego aeroklubu, ekonomiczny odrzutowiec osobisty po raz pierwszy pojawił się w pracowni Rafała Ładzińskiego. Dla polskiego inżyniera i przedsiębiorcy było jasne, że świat czeka na taką maszynę. Jednak połączenie zalet napędu odrzutowego z ekonomiczną dostępnością i łatwością pilotażu nie udało się nikomu wcześniej. Zbudował grupę inżynierów.
– Tak zaczęła się wspólna praca i przygoda, która zaangażowała wielu znakomitych fachowców. Idea osobistego odrzutowca szybko też zdobyła serca tysięcy entuzjastów, którzy kibicowali i kibicują nam niemal we wszystkich zakątkach globu – mówi Rafał Ładziński.
Spółka FLARIS została utworzona w 2012 r. na potrzeby seryjnej produkcji samolotów LAR 01. Planuje się, że w przyszłości marką Flaris będą sygnowane także inne konstrukcje lotnicze. Znakiem rozpoznawczym marki ma być innowacyjność i odwaga w podejmowaniu ambitnych wyzwań technicznych, konstruowanie, produkcja i popularyzacja dostępnych cenowo samolotów GA.